Asset Publisher Asset Publisher

SPOKOJNIE, TO TYLKO ĆWICZENIA

W piątek, 28 lipca 2017r. blisko 200 strażaków na terenie naszego leśnictwa Kuźnica ćwiczyło gaszenie groźnego pożaru lasu, a właściwie dwóch.

 

Ćwiczenia  zorganizowała Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach. Strażacy w realnych warunkach terenowych przetestowali swój sprzęt i umiejętności. Zadaniem było ugaszenie dwóch groźnych pożarów w różnych miejscach, które wybuchły w krótkim odstępie czasowym. Wyznaczone zadanie nie należało do łatwych –symulowane pożary to szybko rozprzestrzeniające się pożary koron drzew o powierzchni pow. 1ha każdy. Scenariusz ćwiczeń zakładał dodatkowo tylko jedno źródło wody z leśnego zbiornika przeciwpożarowego  nieopodal Chruszczobrodu – strażacy nie mogli korzystać z hydrantów. Jak by tego było mało, leśnicy nie mogli zadysponować swoich samolotów i śmigłowców, bo symulowany pożar znajdował się na ścieżce podchodzenia do lądowania do lotniska Pyrzowice.

Podkreślić należy, że ćwiczenia były prowadzone w warunkach alarmowych, a termin i miejsce znane były tylko organizatorom. Na miejsce pierwszego pożaru najszybciej, już po kilkunastu minutach od zgłoszenia, dotarli strażacy z OSP Ciągowice. Woda z samochodów gaśniczych szybko się skończyła. Po dostarczeniu pomp i uruchomieniu punktu czerpania wody konieczne było rozłożenie dwóch linii  zasilania o długości ok. 700- 800m tak by doprowadzić wodę na miejsce pożaru. Rozwinięcie tak długich odcinków w terenie leśnym to po prostu ciężka robota – zwłaszcza w pełnym strażackim rynsztunku.

Nie łatwe zadanie mieli również dowodzący akcją. Właściwe pokierowanie tak dużymi siłami wymaga nie lada umiejętności. A w akcję były zaangażowane były zastępy PSP: 3 z Częstochowy, 1 z Sosnowca, 2 z Dąbrowy Górniczej, 3 z Katowic, 7 z Zawiercia oraz 35 zastępów OSP w tym 2 quady. Łącznie w ćwiczeniach uczestniczyło 31 strażaków PSP i 162 strażaków OSP. Dla właściwej organizacji akcji na miejsce ściągnięto kontener dowodzenia i łączności z JRG 2 w Częstochowie. Zorganizowano też dwa punkty przyjęcia sił i środków: na parkingu na Łysej Górze w Siewierzu oraz przy Remizie OSP w Chruszczobrodzie.

Dzięki takim ćwiczeniom służby doskonalą swoje umiejętności w działaniach ratowniczo-gaśniczych, które są przecież tak specyficzne dla terenów leśnych. Tu nie ma ulic i  numerów budynków, a automapa nie zaprowadzi pod wskazany adres. Orientacji w terenie w oparciu o leśną mapę i oznakowanie dojazdów pożarowych nie sposób nauczyć się teroretycznie - w warunkach kameralnych. Poruszanie się wozami bojowymi po drogach leśnych też jest wyzwaniem dla kierowców. Precyzja w komunikacji przy tak dużych pożarach między strażakami i leśnikami jest kluczem do powodzenia akcji.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom ćwiczeń i organizatorom. Obyśmy nigdy nie musieli się sprawdzać przy prawdziwych tak groźnych pożarach.